Kontrola postępów to źródło motywacji i konieczność gdy osiągasz cele
Chciałbyś podać jedną z najskuteczniejszych technik zwiększających twoje szanse na sukces? Jeżeli tak, to czytaj dalej. Tylko na początek zastanów się co to może być. Wyznaczanie celów, a może jakaś genialna technika motywacji? Nie i nie, odpowiedź niektórych zaskoczy, jednak brzmi – kontrola postępów.
Wystarczy, że zaczniesz kontrolować swoje postępy, mierzyć efekty swoich działań i twoje szanse na sukces szybują do góry. Tylko ta jedna technika (po analizie 26 różnych technik okazała się najskuteczniejsza). Dlatego kontrola postępów to konieczność gdy chcesz osiągać swoje cele, zwłaszcza jeżeli to są ambitne cele.
Po co właściwie kontrolować postępy?
Niektórzy pewnie uznają, że kontrola postępów to zbędne zadanie. Przecież w tym czasie mogliby wykonać kilka zadań, które zbliżą ich do osiągnięcia celów. A w ten sposób osiągną cel szybciej, czyli wniosek brzmi: kontrola postępów opóźnia osiągnięcie celów. I przyznam rację, że jeżeli faktycznie jakaś osoba robiłaby najlepsze możliwe zadania jakie może z pełną efektywnością, nie popełniając błędów to mierzenie efektów minimalnie ją opóźni.
Ale ile znasz takich osób? Takich, czyli ludzi, którzy za pierwszym razem wybierają najlepsze zadania do wykonania, robią je przez cały czas z maksymalną efektywnością w najlepszy możliwy sposób. A dodatkowo nie popełniają żadnych błędów, na drodze do ich sukcesu nie stoją żadne przeszkody?
Jeżeli ktoś posiada bardziej ambitny cel niż zrobienie kanapek, to prawdopodobnie nie zaliczy się do grona tych osób. A nawet i robiąc kanapki można natrafić na przeszkody – brak jakiegoś składnika, brudny nóż.
A gdy istnieje ryzyko pojawienia się przeszkód i co gorsza – tego, że wybrałeś kompletnie nieskuteczne i niedziałające zadania do wykonania, to kontrola postępów daje wiele korzyści:
Pozwala ocenić skuteczność działań – czasem wydaje nam się, że dajemy z siebie wszystko. A gdy mamy takie wrażenie, to oceniamy efekty przez pozytywny pryzmat i możemy zbagatelizować brak efektów. Działa to również w drugą stronę – gdy uważamy, że daliśmy z siebie za mało, to oceniamy efekty surowiej. Wtedy możemy posiadać nawet duże wzrosty a uznamy, że to „nic wielkiego”. Gdy widzisz efekty zapisane na kartce, w jakimś programie to posiadasz realne dane
Dodaje motywacji – jeżeli działasz to w większości przypadków osiągniesz przynajmniej minimalny wzrost. A namacalne efekty i sukcesy to najlepsze źródło motywacji. Dlatego kontrola efektów stanie się dla Ciebie źródłem największej i najlepszej motywacji.
Pozwala ocenić realność celów – to dosyć brutalny punkt, zwłaszcza dla marzycieli. Bardzo łatwo wyznaczyć gigantyczne cele np. 10 000 U.U w miesiąc. Jednak kontrola postępów sprowadza Ciebie na ziemię zanim poniesiesz porażkę. No bo jeżeli po tygodniu zdobyłeś 20 U.U to jakim cudem przez następne 3 tygodnie chcesz zdobyć pozostałe 9980?
Umożliwia Ci wyciągnięcie wniosków – to rozwinięcie pierwszego punktu. Jeżeli już wiesz jakie efekty dały Ci działania, to znajdujesz się w idealnej sytuacji by wyciągnąć z tego wnioski. A jeżeli to zrobisz, to twoje działania staną się skuteczniejsze